W meczu 3. kolejki klasy A Iskra podejmowała na własnym boisku zespół PUO Wiśniowa. Po zaciętym spotkaniu to nasza drużyna mogła cieszyć się z kolejnego kompletu punktów, zwyciężając 4:2.
Mecz goście z Wiśniowej zaczęli w najlepszy dla siebie sposób. Już w 2. minucie rzut wolny z około 20 metrów wykonywał zawodnik przyjezdnych i mierzonym strzałem wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Przez kilka, a może i kilkanaście kolejnych minut Iskra nie potrafiła zaatakować, jednak od 20. minuty nasz zespół osiągnął widoczną przewagę. Pierwszą okazję miał Bartosz Ogrodnik, lecz nie wykorzystał sytuacji sam na sam z golkiperem gości. W 27. minucie było już jednak 1:1 - po podaniu Ogrodnik ładnym strzałem z lewej nogi popisał się Konrad Niemiec. Pięć minut później Iskra już prowadziła, kiedy to w zamieszaniu podbramkowym najlepiej zachował się Piotr Groń. Do przerwy to nasza drużyna była lepszym zespołem, lecz przytrafił się nam moment zagapienia, który wykorzystali goście strzelając w 40. minucie gola na 2:2.
Sam początek drugiej połowy należał do Iskry, jednak od około 50. minuty gry poziom spotkania mocno spadł, a obie drużyny nie stwarzały sobie sytuacji strzeleckich. Gra zaostrzyła się i nie było pięknej piłki. Jednak w 70. minucie Konrad Niemiec posłał piękne podanie ponad obrońcami gości, do piłki dopadł Bartosz Ogrodnik i strzałem z lewej nogi ponownie wyprowadził Iskrę na prowadzenie. Choć bramka była zdobyta w stu procentach prawidłowo, to zawodnikom przyjezdnych kompletnie puściły nerwy. Jeden z nich opuścił boisko po dwóch ujrzanych żółtych kartkach, a następny rzucił się na sędziego, za co zobaczył bezpośrednio czerwoną kartkę. Zawodnicy Iskry nie dali się sprowokować zawodnikom gości, choć zaczęli oni polować na nogi naszych graczy. Za jeden z brutalnych fauli czerwoną kartkę ujrzał kolejny zawodnik Wiśniowej. Iskra grająca w przewadze trzech zawodników zdobyła jeszcze bramkę na 4:2, a jej autorem był Piotr Dynerowicz.
Iskra wygrała spotkanie 4:2 i po trzech kolejkach nadal jest liderem klasy A. Za tydzień naszą drużynę czeka wyjazd do Jaroszowa, by o godzinie 11 zmierzyć się z miejscową Unią.