Kolejne zwycięstwo Sparty! Rycerze wiosny?

Gdyby tak przygotować zestawienie Klasy Okręgowej rundy rewanżowej, to Sparta Grębocice plasowała by się w ścisłej czołówce rozgrywek. Niestety, słaba runda jesienna w naszym wykonaniu sprawiła, że walka trwa, ale o utrzymanie w lidze. W niedzielę, podopieczni trenera Michała Papuszki pokonali na własnym boisku Zryw Kotla 2-1 (1-0). Wynik i punkty cieszą, ale niepokoi gra, która momentami przypominała rozgrywki B-klasowe. Nie to jest jednak w naszym przypadku najważniejsze. Cieszą punkty, które w końcowej fazie sezonu mogą okazać się kluczowe. 

Sparta Grębocice - Zryw Kotla 2-1 (1-0) 

Sparta - Szatkowski, Przewodzki, Papuszka, Łojewski, Moskalewicz, Górski, Robacki, Dopierała, Gródecki, Oleg, Smoliński (Marcinowski, Langner, Kucharski, Wawrzyńczuk, Chruściel) 

- Cieszą punkty, które w naszej sytuacji są niezwykle cenne. Dziękuje zespołowi za walkę, ale chciałbym zaznaczyć, że był to chyba nasz najsłabszy mecz w tym sezonie. Mieliśmy duży problem z rozegraniem piłki i jej przytrzymaniem. Dużo graliśmy długimi piłkami, które niewiele przynosiły, przez co do ostatnich sekund graliśmy nerwowo. Ale tak jak mówiłem, najważniejsze są punkty i tylko one się liczą. W związku z zamieszeniem dotyczącym spotkania ze Stalą Chocianów musimy wciąż walczyć o każdy punkt - komentuje Michał Papuszka, trener Sparty Grębocice. 

Warto zaznaczyć, że podczas niedzielnego spotkania na trybunach w Grębocicach pojawiła się spora grupa kibiców (około 400 widzów).